To akwarium powstało przez przypadek. Był to zbieg wszystkich błędów jakie można w akwarystyce popełnić. Dostałem od znajomego ryby, a że miałem małe szkło co się po przekopnicach zostało to pomyślałem czemu nie. Dopiero potem zacząłem czytać... A wyglądało to na początku tak:
Po wielu przejściach całe moje podejście do akwarystyki uległo zmianie. Doinformowany o podstawową wiedzę zapragnąłem czegoś nowego i zrobionego jak się należy

czyli
Małe Opti White
Teraz parę informacji i fotek z obecnego stanu.
Podłoże to czarny piasek kwarcowy, po lewej z tyłu rośnie duży heniek (Hemianthus micranthemoides), na środku kawałek lignitu a za nim liść dębu i szyszki olchy czarnej(dodaje to do wody garbników dzięki czemu krewetki lepiej się czują). Dalej gałęzatka, anubias nana, dryfuje rogatek sztywny a na pierwszym planie trawka nie znanej mi nazwy oraz to obok co też nie pamiętam jak się nazywa. Lekko za nimi Pelia na kawałku korzenia gdzie uwielbiają się chować młode krewetki. Lokatorzy to krewetki Red Cherry i małż Yelow zakopany w piasku.
Podrośnięty młodziak
Mniejszy młodziak
Zabłąkana amano
Młoda mamusia z jajeczkami
